SZKOŁA MYŚLENIA W NASZYM GIMNAZJUM

To był niezwykły dzień, obfitujący w niezliczoną ilość wrażeń, dzień, który na długo pozostanie w naszej pamięci. Pogoda kapryśna, ale na szczęście matka natura szczędzi nam deszczu . W zamian tego mamy innego kolegę, chłodny i silny wiatr, który ze znaczną siłą szarpie naszą dekorację i unosi w górę konfetti z balonów.

Chłodno na dworze, gorąco w szkole, na korytarzach, w salach lekcyjnych, na auli i sali gimnastycznej.Od samego rana na boisku rumor. Zewsząd unosi się zapach ciasta drożdżowego, sernika, babek i rogalików, które w pośpiechu znoszą do szkoły uczniowie. Wszystko to na kiermasz ciast, który przygotowuje każda klasa naszego Gimnazjum. Wytypowani przedstawiciele uczniowskiej społeczności na parterze urządzają istną uliczkę domowych wypieków. Pięknie przykryte stoły, specyficzna atmosfera ze świeczkami w roli głównej i opisy prezentowanych ciast zachęcają potencjalnych klientów. A było co zjeść, takiego wyboru nie ma w żadnej cukierni! Niestety, po pewnym czasie wielu z nas ma ten sam problem, oczy chcą jeszcze, ale żołądek już odmawia współpracy i posłuszeństwa.

Godzina 8.30. Znaczna część chętnych uczniów z naszej szkoły przystępuje do konkursów, w których ma okazję wykazać się swoim zasobem wiedzy. Pani Alicja Szpakowska nauczycielka języka polskiego prowadzi konkurs humanistyczny, pan Marcin Wiszowaty czeka z opracowanymi pytaniami do testu z wiedzy o Unii Europejskiej. W klasopracowni matematycznej gimnazjaliści prezentują umiejętność logicznego myślenia pod czujnym okiem nauczycielki matematyki pani Jolanty Piaseckiej. Uczniowie wykazują się także znajomością języków obcych w konkursie języka niemieckiego przygotowanym przez panią Aleksandrę Tęczę, a w pracowni chemicznej trwa konkurs z wiedzy chemicznej. W każdej klasie panuje naukowa atmosfera, cisza i skupienie, pomimo tego, że za drzwiami gwar.

Na drugim piętrze instaluje się loteria fantowa, czyli dla każdego coś miłego. Losy gotowe, jeszcze kilka ostatnich poprawek i można zaczynać.Na sali gimnastycznej trwają ostatnie próby wokalne i taneczne przed koncertem młodych talentów. Mocne brzmienia gitary basowej słychać na boisku. Na auli członkowie koła teatralnego powtarzają swoje kwesty, a w wyznaczonych klasach, grupy uczniowskie, które pod czujnym okiem swoich opiekunów realizowały autorskie projekty, sprawdzają sprzęt multimedialny, przygotowują prezentacje, wystawy, segregują zdjęcia. Wszystko to po to, aby móc podzielić się z innymi nabytą wiedzą i zaprezentować efekty swojej pracy.

Godzina 9.00. Pełna gotowość. Pani Joanna Lach - Zawrzykraj, vice-dyrektor szkoły, podczas apelu oficjalnie rozpoczyna Festiwal Nauki w Gimnazjum nr 1. W tle widać przewodnie hasło, słynną maksymę Kartezjusza „Myślę Więc Jestem”.

Ze względu na dużą ilość uczniów pani vice dyrektor dokonuje wcześniejszego podziału klas na trzy grupy, które zgodnie z wcześniej ustalonym harmonogramem po kolei uczestniczą we wszystkich festiwalowych wydarzeniach.

Przeżyjmy to jeszcze raz...

Boisko szkolne to pole działania nauczycieli wychowania fizycznego, którzy przygotowali ciekawe konkurencje rekreacyjno – sportowe. Pan Andrzej Sękiewicz i konkurencja „Byle do celu” obejmuje skoki w worku i powrót w leżeniu przodem na deskorolce. Liczy się czas wykonania i chociaż konkurencja wydaje się banalnie prosta, to jest to tylko złudzenie. Niektórzy potrzebują nawigacji GPS, deskorolka jakoś nie idzie po prostej. Skoki owszem, każdy potrafi, ale w worku to już nie takie łatwe. A czas? A czas płynie nieubłaganie.

Pan Artur Czekański, z dachu pełni obowiązki wodzireja, nadzorując jednocześnie przebieg drugiej konkurencji „Kręcona skakanka”. Podzielność uwagi to niewątpliwie duża zaleta tego nauczyciela. Konkurencja klasowa, ile skoków wykona największa ilość osób z klasy. Było ciężko, bo zawsze ktoś„kusił”. Jednak współpraca grupowa to cenna umiejętność. Wielu klasom się udało!

Konkurencja „Sancho Pancha” dostarcza wielu wrażeń i wyzwala pozytywne emocje. No bo jak trafić do celu, skoro ma się zawiązane oczy? W takiej sytuacji każdy z zawodników dochodzi do tego samego wniosku, od czego jest klasa? Przecież ona zawsze pomoże. Dzięki współpracy uczestnicy zmagań kończą konkurencję z udanym trafieniem kijem w ringo.

Ostatnia konkurencja „Big Man” czyli jak sobie poradzić w życiu. W parę chwil każdy stawał się wielkim ponad dwumetrowym człowiekiem. Ta sztuczka to zasługa szczudeł, na których łatwo było stanąć, o wiele trudniej przejść wytyczony dystans. Ale naszym gimnazjalistom twórczych myśli nie brakuje i każda klasa wykazuje się inwencją, wyciągając pomocną dłoń do uczestnika konkursu. Było zatem i przenoszenie i prowadzenie i pełna asekuracja.

Z boiska szybkim krokiem przenoszę się do miejsca skąd wydobywa się brzmienie muzyki. To sala gimnastyczna i pokaz młodych talentów. Na początku prezentują się zwycięzcy English Day – klasa III b. Potem scenę opanowują uczennice z klasy I, prezentując swoje umiejętności taneczne. Są i występy trójki dziewcząt, które okazały się najlepsze podczas szkolnego aerobiku sportowego. Na deser pokaz tańca brzucha uczennicy klasy III Martyny, którą wspomaga nasza pani Ewa Gostkowska, nauczycielka przedmiotów humanistycznych. Jak widać i nauczyciele mają swoje ukryte talenty! Pora na talenty w wykonaniu męskim. Uczeń z klasy III wykonuje dla nas interesujący taniec z ogniem „Fire men”, a całość wieńczy zespół rockowy z mocno brzmiącą muzyką.

Jeszcze ostatni rzut oka na widownię i kolejny etap w harmonogramie Festiwalowego Rozkładu Jazdy – klasowe pokazy, doświadczenia i prezentacje.

Zaczynam od parteru. Sala 53 to miejsce, w którym po raz kolejny i na nowo możemy się przekonać, jak wielkim człowiekiem był Jan Paweł II. Zespół uczniowski pod kierunkiem pani Małgorzaty Wołąkiewicz – Lisiak oraz przy pomocy pań Wioletty Dąbrowskiej i Małgorzaty Pryjdy, przedstawia prezentację multimedialną, pokazuje albumy i kalendarze okolicznościowe.

W sali 59 napotykam rowerzystę. To uczeń pana Sękiewicza, który mówi o turystycznie atrakcyjnej rowerowej Jeleniej Górze i jej okolicach. Zapoznaje z trasą jaką pokonali wspólnie z kolegami i koleżankami w ramach projektu. W międzyczasie zaglądam do szkolnej biblioteki. Znajduję tam prezentację twórczości poetyckiej naszych uczniów, którą przygotowały panie Grażyna Lipska oraz Zofia Mazur.

Piętro pierwsze. Zaglądam do klasy 109, gdzie na co dzień odbywają się lekcje fizyki. Jest tam obszerna wystawa sprzętu fizycznego oraz prac wykonanych przez uczniów. Grupa dziewcząt przeprowadza doświadczenia i pokazy zjawisk fizycznych z wykorzystaniem "niezwykłych maszyn". Wszystko Interesujące!

Sala 115, na co dzień miejsce spotkań z biologią. Dziś też, ale w innym wydaniu. Na wejściu wita mnie brak krzeseł i ławek. Jest za to piękna wystawa „Eko-zaciemne zakątki Jeleniej Góry”, są rysunki, zdjęcia, plansze, albumy, ekologiczne prace plastyczne i makiety. To wszystko w ramach projektu koła ekologicznego " Las - Zielony Przyjaciel , "Spraw by Ziemia poczuła ciepło Twoich rąk, realizowany pod wodzą pani Beaty Winkel.

W klasie 118 obserwuję pokaz ciekawych doświadczeń chemicznych w wykonaniu uczniów z koła chemicznego. Nad całością czuwają nauczycielki chemii w naszym gimnazjum, panie Magdalena Woźniak oraz Krystyna Płonczkier.

W klasopracowni matematycznej 203 oglądam prezentacje wykonane przez naszych młodych matematyków. Grupa uczniów pana Jerzego Curyło prezentuje kosztorysy remontu szkolnej klasopracowni, uczniowie pani Piaseckiej zapoznają z badaniami, które prowadzili w swoim środowisku lokalnym.

Naprzeciwko matematyki słyszę piękny kobiecy śpiew, to jedna z naszych uczennic. Dowiaduję się także, że zaraz będzie przedstawienie kółka teatralnego.

W sali 210 delikatnie słychać niemiecką muzykę. To prezentacja o Wiedniu, i to nie jedna! Ciekawa i interesująca, poparta zdjęciami z wycieczki i indywidualnymi wrażeniami. Czuję się jak klient w dobrym biurze podróży, a wychodząc po projekcji i rozmowie wiem jedno, stolica Austrii to naprawdę przepiękne miasto.

Na drugim piętrze został mi tylko jeszcze tylko los na loterii. Każdy los wygrywa, zatem fant murowany.

W sali polonistycznej i historycznej ma miejsce wystawa ciekawych wydarzeń historycznych i literackich, oglądam prezentację dorobku kół: literacko-historycznego, dziennikarskiego, kultury języka polskiego i miłośników kultury oraz kół historycznych. Całością opiekują się uczniowie pod kierunkiem naszych nauczycieli języka polskiego: pani Dagmary Miedziucho, Mirosławy Wiśniowskiej, Jolanty Łukasiewicz, Renaty Siwy oraz historii: pana Stanisława Myrchy oraz Krzysztofa Uruskiego. Zdolnych mamy tych naszych uczniów !

Wreszcie czas na odpoczynek. Karta pamięci w aparacie pełna. A tu jeszcze kilka rzeczy godnych uwagi.

Mija mnie grupa uczniów z jeleniogórskiej szkoły podstawowej nr 2. Widzę zaciekawienie na twarzach, być może naszych przyszłych uczniów i nie dziwi mnie ten fakt zupełnie. Faktycznie, jest na co popatrzeć. Z klasy języków obcych po prezentacji wychodzi grupa holenderskich gimnazjalistów, przebywających u nas z rewizytą w ramach współpracy partnerskiej szkół. Prasa i telewizja, zaproszeni goście, redaktorzy lokalnych portali internetowych i pani Jolanta Piasecka dyrektor szkoły, która oprowadza i opowiada o tym co się tu dziś dzieje.

Klasa, w której na codzień odbywają się lekcje geografii tętni życiem. Ma tam miejsce wystawa fotograficzna z realizacji projektu "Tyrolczycy w naszej małej Ojczyźnie". Ponadto prezentacja multimedialna, album okolicznościowy, zdjęcia. Dodatkowo w sali oglądam wystawę makiet, pomocy dydaktycznych, kącik geograficzny, i tak sobie myślę po cichu, ze geografia to na prawdę ogromna skarbnica wiedzy, fajna rzecz.

Zza uchylonego okna z tyłu budynku dobiega mnie gwar. Na wysokich obrotach podążam za echem głosów. To” mini miasteczko dobrego smaku”, w którym główną rolę pełni pani Alicja Pytel Ruczkowska i wielki gar z gorącą grochówką. Super, coś na zimny żołądek, jest dobra, mówią uczniowie i chyba jakikolwiek komentarz w tym miejscu jest zbędny.

Jeszcze tylko kilka zdjęć zrobionych z ukrycia i myśl, czy udało mi się uchwycić wszystko? Wszystko to, nad czym dzielnie pracowali nasi uczniowie, to czym mogli się pochwalić i z czego mogli być dumni. Tak, sadzę, że to wszystko.

Festiwal Nauki kończy się apelem, podczas którego uczniowie odbierają nagrody i słodkie niespodzianki. Ma miejsce też prezentacja ostatnich sukcesów naszej społeczności w rozmaitych konkurach przedmiotowych i zawodach sportowych.